poniedziałek, 17 lutego 2014

Miejskie farmy



Ostatnimi czasy ludzie mieszkający w miastach szukają własnych alternatywnych ścieżek, by móc produkować dla siebie ekologiczną, nieskażoną pestycydem żywność. Już teraz nie dziwi widok prywatnej uprawy miejskiej na dachu wieżowca.


Urban farming to modna forma wykorzystywania powierzchni miejskiej do uprawy roślin. Jest to rozwiązanie na zwiększającą się populacje w wielkich miastach, w których obawia się problemu "wyżywienia" ludzi.



Pierwsze większe pionowe gospodarstwo miejskie zbudowano w 2011 roku, w Singapurze, gęsto zaludnionym mieście. Pomysł przedsiębiorcy Jack'a Ng jest wyjątkowo prosty i skuteczny, a jednocześnie bardzo nowoczesny. Rozwiązanie to pomogło w produkcji warzyw i owoców przy jak największej minimalizacji powierzchni użytków rolnych. Dla porównania pionowa farma zajmuje około 8 hektarów, a średnie gospodarstwo około 300 hektarów ziemi.


W marcu tego roku w Nowym Jorku powstać ma największy taki budynek. Przewiduje się, że farma będzie aż 10 razy większa od tej pierwszej w Singapurze - Green Spirit Farms.

W budynku znajdują się otwory, by rośliny mogły wykorzystywać do wzrostu naturalne światło słoneczne. W pomieszczeniach, gdzie dostęp do światła jest ograniczony, wykorzystywane są ledowe lampy. Od razu nasuwa się pytanie, czy rośliny będą się prawidłowo rozwijać pod wpływem sztucznego światła? Naukowcy zgodni są, że rośliny które korzystają z naturalnego światła są znacznie lepszej jakości od tych, które poddawane są syntetycznemu naświetlaniu.
Innowacyjny pomysł nie do końca przypada do gustu, gdyż roślinki zawsze powinny być uprawiane w jak najbardziej możliwy naturalny sposób.

Pozostaje jeszcze kwestia importowania świeżej żywności. Warzywa i owoce przywożone zza granicy zbierane są niedojrzałe, ze względu na czas transportu. W ten sposób potraktowane świeżynki nie są bardzo pożywne. Korzystając z pionowych praktyk rozlicznych zapewniany pokarm jest dostarczany od razu na półki sklepów przy jak najmniejszej utracie wartości odżywczych.

Jest to także świetny sposób na uprawę regionalnych roślin. Dzięki temu znacznie wzrośnie świadomość i wiedza społeczeństwa na temat zdrowego odżywiania.

Nasuwają mi się jeszcze 2 pytania.
Czy nie za bardzo oddalamy się od dziewiczej natury?
Czy problem z wyżywieniem ludzi nie jest problemem przesadzonym? Wystarczy zobaczyć poniższe video, z którego dowiadujemy się jakie ilości pokarmu są marnotrawione ...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz