Popołudnia i wieczorki jeszcze chłodne i często mamy ochotę zaszyć się w domu z kubkiem ciepłego napoju.
Dziś propozycja wspaniałego rosołku/warzywnego bulionu na ciepło :)
Wywar podawać możemy także jako niedzielny rosół wraz z ryżem (lub makaronem z mąki ryżowej), zamiast tradycyjnego jajecznego makaronu. Moja rosołowa inspiracja pochodzi z bloga Jadłonomi.
Warzyw nie obierałam, ani nie kroiłam na mniejsze kawałki. Całość zalałam zimną wodą i doprowadziłam do wrzenia. Następnym ważnym krokiem jest długie gotowanie pod przykryciem na zmniejszonym gazie. Przez jakieś 2-3 godzinki warzywa i przyprawy oddadzą wodzie swój niepowtarzalny aromat.
Rozgrzejmy się! :)
Składniki :
- 3 duże marchewki
- 2 pietruszki
- kawałek selera
- 4 łodygi selera naciowego
- kawałek pora
- 2 cebule
- nać pietruszki z liśćmi i łodygami, plus świeże posiekane liście do podania
- 2 ząbki czosnku
- 4 liście laurowe
- 4 kulki ziela angielskiego
- 10 ziarenek pieprzu czarnego
- 2 goździki
- pół łyżeczki kurkumy
- pół łyżeczki imbiru
- łyżeczka lubczyku
- 2 łyżki sosu sojowego
- łyżka oleju
- łyżeczka różowej soli himalajskiej
- 2,5 l zimnej wody
Reszta zależy już tylko od Was :) Ja odcedziłam rosołek z warzyw i podałam wraz z ryżem i ugotowaną marchewką. Całość posypałam świeżymi liśćmi zielonej pietruszki.
Świetnie smakuje także jako samodzielny przyjemnie ciepły napój :)
Smacznego zmarzluchy :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz